Sex to Fitness, aj...

''Dotyk ukochanej osoby, poranna czułość, maleńkie gesty prowadzące ku spełnieniu… Któż tego nie pragnie? Stosunek seksualny wraz z całą uczuciową otoczką, grą wstępną oraz pieszczotami tuż po, stanowi niezwykle ważną część naszego życia. Jednak czasami wystarczy brawura, ekspresja, byle miejsce i magia chwili. O seksie mówi się poza tym, iż ma zbawienny wpływ na nasz organizm jak i samopoczucie, ale to takze afrodyzjak w spalaniu kalori. Chcecie wiecej? Spróbujmy zatem przyjrzeć się, jak dokładnie seks wpływa na nasze życie. Ogólnie rzecz biorąc, seks ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie cielesne i duchowe. Wpływa pozytywnie na przemianę materii, na ukrwienie naszego organizmu, pracę serca, a bywa, że i mięśni! Dodaje nam energii życiowej, sprawia, ze pozytywniej patrzymy na świat. Udowodniono, iż osoby regularnie uprawiające seks są bardziej pogodne i zadowolone ze swojego życia. Nawet seks ma swoją chemię! Podczas intymnego kontaktu zwiększa się ilość serotoniny, czyli neuroprzekaźnika odpowiedzialnego, między innymi, za nasz dobry nastrój. Niedobór tej substancji, jest, na przykład, jedną z przyczyn depresji. Można stąd wysnuć wniosek, iż osoby, które współżyją regularnie, zaniżają ryzyko zapadnięcia na stany depresyjne. Podczas współżycia wydzielane są również endorfiny, czyli tak zwane hormony szczęścia. Wywołują one poczucie euforii i zadowolenia, oraz odpowiedzialne są za to, iż w trakcie stosunku nie odczuwamy bólu czy zdrętwienia jakiejś części ciała. Z tego powodu endorfiny nazywane bywają również naturalnymi środkami przeciwbólowymi. Ile w tym jednak prawdy, może powiedzieć ktoś, kto zastosował endorfinową kurację w przypadku długotrwałego bólu, np. migreny. Niestety, dobroczynny ich wpływ trwa jedynie kilka minut, po czym ból powraca, a nawet może nasilać się. Dlatego w przypadku migreny lepiej zastosować zalecenia lekarza. Jeśli jednak źródłem bólu głowy jest stres czy napięcie, relaksujący, spokojny i czuły seks może okazać się jak najprawdziwszym lekarstwem! Paradoksalnie, okazuje się, że seks może nie tylko nie być sposobem na ból, ale ból głowy wręcz wywoływać. I ten fakt dotyczy przede wszystkim panów (choć podobno ból głowy jest ulubioną „wymówką” pań…). Ból ten pojawia się najczęściej tuż przed wytryskiem, albo w jego trakcie lub tuż po. Zwykle pojawia się także nagle i bez ostrzeżenia i może trwać nawet do godziny. Co ciekawe, również tabletki wspomagające erekcję mogą stać się przyczyną seksualnego bólu głowy. Jeśli ten problem dotyczy Ciebie lub Twojego partnera, nie warto go ignorować i lepiej udać się na konsultację lekarską. Powracając jeszcze do chemii seksu, nie można nie wspomnieć dodatkowo o oksytocynie, czyli „hormonie przytulania się”. Jest ona najmocniej wydzielana podczas orgazmu i potęguje uczucie miłości w stosunku do partnera. Dodatkowym plusem jest to, iż oksytocyna działa na nas również uspokajająco po stosunku i zapewnia nam dobry, silny sen, jako zasłużony odpoczynek „po”. Seks zatem, nawet z chemicznego punktu widzenia, zbliża ludzi do siebie. Nie ma bowiem nic przyjemniejszego niż wspólny orgazm, fizyczna bliskość, poczucie bycia kochanym przez partnera. No właśnie. Seks ma dobroczynny wpływ na nasze zdrowie i psychikę, ale okazuje się, że przede wszystkim wtedy, gdy uprawiamy go z ukochaną osobą. Tylko taki seks bowiem nie powoduje lęku ( np. przed niechcianą ciążą) i jest pełen zaufania. Dlatego tak ważne jest, by odpowiednio dobierać sobie partnerów seksualnych oraz wzajemna szczerość. Wymuszony seks, czy brak porozumienia dotyczący wzajemnych potrzeb, może być przyczyna urazów i frustracji. Jeśli bowiem jednej osobie przeszkadza coś, co czyni druga osoba podczas stosunku, ale nie ma odwagi, by o tym porozmawiać, seks na pewno nie wpłynie na poprawę nastroju, a stanie się źródłem napięć i niezadowolenia. Osoby w związkach, w których brak jest rozmowy i porozumienia, częściej uskarżają się na stany depresyjne i ogólne niezadowolenia z życia. Seks może stać się również pewnego rodzaju wskaźnikiem stanu naszego zdrowia. Wiele bowiem chorób i zaburzeń wypływa właśnie podczas współżycia. Na przykład, zaburzenia wzwodu mogą być objawem miażdżycy. Co więcej, i to dotyczy przede wszystkim kobiet, regularne współżycie powoduje częstsze wizyty u ginekologa, a tym samym lepszą opiekę medyczną i profilaktykę. Podsumowując, seks ma niezaprzeczalnie wiele plusów. Jednak, aby tak było, trzeba pamiętać, że dobry seks, to seks, którego chcemy oraz, który nam sprawia przyjemność. Jeśli zmuszamy się lub udajemy, że wszystko w porządku dobroczynny efekt współżycia zanika. Warto także zawsze pamiętać o swoim bezpieczeństwie.Dobry seks to seks bezpieczny, chciany i przyjemny. A to, czy tak będzie, leży już w gestii każdego z nas. Zatem jeśli się kochać, to kochać się z głową, tylko wówczas bowiem będzie warto tę głowę na chwilę stracić w przypływie rozkoszy. Dobry sex to ten wyuzdany, pelen nasyconych erotyzmem emocji. Sex to zdrowie, setki spalonych kalori!!!''

Komentarze

Popularne posty