Ach tak, żurawina w głównej roli...

Owoce żurawiny już od wieków są ważnym i chętnie spożywanym składnikiem diety. Stanowiły istotne urozmaicenie nie tylko codziennych, ale również świątecznych posiłków i na stałe wpisały się w tradycje wielu regionalnych kuchni. Ze względu na atrakcyjną barwę i charakterystyczny lekko cierpki smak, znalazły zastosowanie w różnych potrawach i produktach spożywczych. Z żurawiny przyrządza się m.in. dżemy, konfitury i soki, a także stosuje się ją jako dodatek do sosów czy napojów. Przetwory z tego owocu są też doskonałym, bardzo wykwintnym dodatkiem podawanym do różnego rodzaju mięs i pasztetów. W handlu dostępne są świeże, suszone oraz mrożone owoce, jak również cała gama produktów spożywczych, w których żurawina stanowi główny lub dodatkowy składnik. Pod względem terapeutycznym najlepszy jest jednak sok ze świeżych owoców. Soki dostępne w handlu zawierają bardzo duże ilości cukru, oraz nie są w żaden sposób standaryzowane na zawartość soku z żurawin. W aptekach i sklepach zielarskich dostępne są także produkty ze standaryzowanym kapsułkowanym sokiem z żurawin, które nie posiadają tych niedogodności. Suche preparaty żurawinowe zawierają zwykle ok. 0,5% flawonoli wraz z proantocyjanidynami, natomiast suche koncentraty zawierają ok. 3–5% polifenoli. Łacińska nazwa żurawiny przywodzi na myśl pewne skojarzenie. A mianowicie Vaccinum to po łacinie szczepionka. Żurawinę stosowano z powodzeniem w słowiańskiej medycynie ludowej. Owoce były wykorzystywane m.in. jako środek leczniczy przy reumatyzmie, zapaleniach śluzówki jamy ustnej, przeziębieniach, anginie, problemach żołądkowo-jelitowych, a nawet przy bólach głowy spowodowanych zaczadzeniem. W czasach średniowiecznych słynna Hildegarda z Bingen zalecała owoce żurawiny także przy skąpych i bolesnych miesiączkach. Właściwości lecznicze tego owocu od niepamiętnych czasów wykorzystywane były również przez rdzenne plemiona Indian Ameryki Północnej. Indianie używali soku żurawinowego m.in. do przemywania ran i wyciągania toksyn po zatrutych strzałach.
Szerokie możliwości lecznicze owoców żurawiny i ich wykorzystania w medycynie wiążą się z bogatym składem chemicznym zawartego w nich soku. Pomimo niskiej kaloryczności owoce te zawierają duże ilości witamin, soli mineralnych, błonnika oraz związków bioaktywnych, które warunkują działanie przeciwutleniające i przeciwdrobnoustrojowe wyciągów i ekstraktów żurawinowych. W skład owoców żurawiny wchodzą: związki fenolowe, antocyjany (3-galaktozydy, 3-glukozydy, 3-arabinozydy cyjanidyny i peonidyny), proantocyjanidyny oligomeryczne (procyjanidyny B2, A2, tetramery i pentamery 2,3-cis-procyjanidyn typu B), tokotrienole, flawonoidy (flawonole: myrycetyna, kwercetyna), antocyjany (cyjanidyna, delfinidyna, peonidyna i malwidyna), kwasy organiczne (benzoesowy, p-kumarowy, cytrynowy, jabłkowy, malonowy, chlorogenowy, p-anyżowy, chinowy, szikimowy), kwas fenyloborowy, triterpeny: kwas ursolowy i oleanolowy, również podstawione kwasem hydroksycynamonowym, katechiny, cukry (dekstroza, fruktoza) oraz znaczne ilości witaminy C (15 mg w 100 g). W liściach żurawiny wykazano natomiast obecność akaloidów: N-metyloindolowego oraz metyloazatricyklowego. Według wielu autorów silniejszymi właściwościami i bogatszym składem chemicznym charakteryzują się owoce żurawiny wielkoowocowej, jednak, np. w przypadku flawonoidów, zawartość tych związków w obydwu odmianach jest porównywalna. Co jeszcze?
*Profilaktyka i leczenie chorób dróg moczowych żurawiną
*Zastosowanie żurawiny w stomatologii
*Zastosowanie żurawiny w gastroenterologii
*Działanie przeciwnowotworowe żurawiny
*Żurawina jako źródło urody
*Działanie kardiologiczne żurawiny
*Działanie przeciwdrobnoustrojowe

Cudowne właściwości żurawiny mają zbawienne działanie dla naszych komórek mózgowych. Lekarze zapewniają, że roślina pozytywnie wpływa na spowolnienie procesu starzenia i obumierania szarych komórek, a tym samym wydatnie obniża ryzyko zapadania na choroby Alzheimera i Parkinsona. Okazało się też, że picie soku żurawinowego leczy jaskrę, a obecność witaminy P przynosi ulgę kobietom przechodzącym menopauzę, cierpiącym na dokuczliwe uderzenia gorąca czy zaczerwienienia skórne. Z medycyny ludowej znane są również właściwości przeciwgorączkowe, chłodzące, zmniejszające wydzielanie żółci, przeczyszczające, konserwujące i lekko ściągające żurawiny.

Crostinis z kotlecikami mielonymi i sałatką kapuściano-żurawinową. 
Aby przyrządzić kotleciki mielone dla 4 osób, potrzebujesz:
150 g mieszanego mięsa mielonego,
1 łyżki bułki tartej,
1 łyżeczki koncentratu pomidorowego,
1 jabłka,
1 łyżki sklarowanego masła,
2 łyżeczek kaparów,
½ pęku rukoli,
1 małej cebuli,
1 żółtka,
soli i pieprzu.

Do sałatki przygotuj:
50 g całych żurawin,
200 ml soku z żurawiny,
200 g kapusty modrej,
2 łyżki brązowego cukru,
1 łyżkę octu winnego,
1 łyżkę oleju słonecznikowego,
sól i pieprz.

Dodatkowo potrzebujesz 1 bagietki i 2 łyżek oliwy z oliwek.

Sok z żurawiny zagotuj z cukrem i trzymaj chwilę na wolnym ogniu. Przebierz świeżą żurawinę, dodaj do soku i zagotuj owoce – powinny się lekko rozpaść. Odstaw do ostygnięcia i wyciągnij pozostałości owoców. Umyj modrą kapustę i pokrój w cienkie paski. Następnie dodaj przygotowany wcześniej sok z żurawiny, pieprz, sól, ocet, niewielką ilość cukru i olej. Dokładnie wymieszaj całość i ugnieć rękami, po czym odstaw na bok. Obierz i pokrój drobno cebulę. Posiekaj 1 łyżeczkę kaparów. Zagnieć mięso mielone z żółtkiem, cebulą, bułką tartą i kaparami, a następnie dopraw solą i pieprzem. Z otrzymanej masy ukształtuj niewielkie kulki, które następnie smaż na patelni z rozgrzanym masłem.

Z umytych jabłek usuń gniazda, a następnie pokrój je w kostkę. Umyj, wysusz i porwij rukolę. Z kapusty odlej marynatę i połącz z żurawiną, jabłkiem, resztą kaparów i rukolą. Pokrój bagietkę na kromki i delikatnie podsmaż je na patelni z rozgrzaną oliwą. Na ciepłe pieczywo nałóż sałatkę z kapusty i żurawiny oraz kotleciki.


W jednej porcji dania znajduje się:
349 kcal/1460 kJ,
11 g białka,
17,9 g tłuszczu,
34,6 g węglowodanów.


Zapiekanka z mięsem i żurawiną

Zapiekanka jest daniem prostym w przygotowaniu, pożywnym i rozgrzewającym, co czyni ją idealną propozycją na jesienne chłody. W tym przepisie ważną rolę odgrywają produkty sezonowe, takie jak dynia i żurawina. Świetnie komponują się one z mięsem i aromatycznymi przyprawami. Aby przygotować danie dla 4 osób, potrzebujesz:
500 g mieszanego mięsa mielonego,
2 małych cebul,
60 g suszonej żurawiny,
1 łyżeczki koncentratu pomidorowego,
3 łyżek roztopionego masła,
1 ząbka czosnku,
4 gałązek tymianku,
2 łyżek oliwy,
1 szczypty cynamonu,
500 g dyni hokkaido,
200 g kwaśnej śmietany,
soli,
pieprzu.

Zacznij od pokrojenia w kostkę cebuli i czosnku oraz oddzielenia listków tymianku od gałązki. Następnie na patelni z rozgrzaną oliwą delikatnie usmaż mięso mielone. Dodaj do niego czosnek, cebulę i tymianek i podsmażaj jeszcze 2 minuty. Dodaj koncentrat pomidorowy i ponownie podsmaż, a następnie dolej 300 ml wody i doprowadź do wrzenia. Wsyp połowę żurawiny, a także odrobinę soli, pieprzu i cynamonu.

Podziel dynię na pół i wydobądź z niej miąższ i pestki. Miąższ zetrzyj do miski, dodaj 2½ łyżki masła, resztę żurawiny, sól i pieprz. Rozsmaruj ½ łyżki masła na powierzchni 4 foremek do sufletów o średnicy ok. 12 cm. Umieść w nich mięso, a na nim dynię. Rozgrzej piekarnik do 200°C (w przypadku termoobiegu – do 180°C) i piecz danie na dolnej półce przez 45 minut. Armoatyczne zapiekanki podawaj z kwaśną śmietaną.

W 1 porcji zapiekanki znajduje się:
615 kcal/2575 kJ,
27 g białka,
49 g tłuszczu,
20 g węglowodanów.


Kotleciki cielęce z żurawiną

Jesień to wymarzony okres dla grzybiarzy. W lasach aż roi się od prawdziwków, czyli jednych z najszlachetniejszych grzybów, które możesz wykorzystać w swoich kuchennych eksperymentach. Świetnym pomysłem jest przygotowanie pysznych kotlecików cielęcych, w których oprócz grzybów znajdziesz też żurawinę. Do przyrządzenia 4 porcji potrzebujesz:
50 g chudego białego sera,
1 kg mącznych ziemniaków,
60 g suszonej żurawiny,
20 g prawdziwków,
500 g mielonej cielęciny (ewentualnie mieszanego mięsa mielonego),
1 średniego jajka,
3-4 łyżek bułki tartej,
3 czerwonych cebul,
świeżo startej gałki muszkatołowej,
40 g kalifornijskich orzechów włoskich,
250 ml mleka,
4 gałązek natki pietruszki,
3½ łyżki masła,
2 łyżek oleju,
soli,
pieprzu.
Prawdziwki namocz w 75 ml wrzącej wody i odstaw na 5 minut. Do cielęciny dodaj serek, bułkę tartą i jajko. Odcedź grzyby, posiekaj je i dodaj do mięsa. Dopraw solą i pieprzem, uformuj 8 kotlecików i umieść je w lodówce. Obrane ziemniaki pokrój na kawałki i gotuj w osolonej wodzie przez ok. 20-25 minut. W tym czasie pokrój żurawinę, natkę pietruszki i rozdrobnij orzechy. Na patelni z rozgrzanym masłem (1½ łyżki) smaż cebulę przez ok. 5 minut na średnim ogniu. Dodaj orzechy oraz żurawinę i smaż jeszcze chwilę, po czym dopraw solą i pieprzem. Zdejmij mieszankę z kuchenki i dodaj nać pietruszki.

Na powlekanej patelni z rozgrzanym masłem (1½ łyżki) smaż kotleciki z obu stron przez ok. 10-15 minut. W międzyczasie wymieszaj mleko z 1 łyżką masła, gałką muszkatołową, solą oraz pieprzem i całość zagotuj. Odcedź i odparuj ziemniaki, a następnie rozgnieć tłuczkiem. Wymieszaj z zagotowanym mlekiem i ewentualnie dopraw do smaku. Delikatnie podgrzej żurawinę z cebulą i umieść na kotlecikach i puree ziemniaczanym.

W jednej porcji dania znajduje się:
727 kcal/3048 kJ,
40 g białka,
37 g tłuszczu,
59 g węglowodanów.

Komentarze

Popularne posty