Krotko i na temat.

Skłonność, chęć czy ochota?

Wsrod fanaberii kobiecych nie brak i tych zwiazanych z Naszym libido. Jest to bowiem mechanizm, ktory generalnie podlega rzadom hormonow i nastrojow... Ból głowy, zmęczenie – ile razy wykorzystywałaś te i inne wymówki, żeby wykręcić się od seksu? Jeśli nie odczuwasz potrzeby bliskości, powinnaś spróbować to zmienić, bo lista korzyści płynących ze współżycia jest długa, choć nie do końca znana. Seks poprawia nastrój, w czasie stosunku znacznie zwiększa się poziom endorfin, zwanych hormonami szczęścia. Chronią one przed osteoporozą (wzmacniają kości) i opóźniają procesy starzenia. Zachować młodość pomaga również hormon DHEA, którego produkcja wzrasta podczas współżycia. Wpływa on na dobrą pamięć oraz... zwiększa apetyt na seks. Im częściej się kochasz, tym większą masz na to chęć. Współżycie wpływa także na ukrwienie skóry, znacznie poprawiając jej wygląd. Ponadto seks rozluźnia i relaksuje, działając jak dobry masaż. Ale najważniejsza jest bliskość fizyczna – spaja i umacnia związek. Dlatego brak seksu może skutkować nawet rozstaniem. Zatem za czym stoi - brak checi, ochoty czy czego tak naprawde? Warto zdać sobie z tego sprawę i nie czekać z szukaniem pomocy, bo niechęć do seksu będzie się pogłębiać. Obniżonej potencji (zwanej hipolibidemią) nie powinnaś się wstydzić, bo jak pokazały badania, problem ten dotyka nawet co trzecią kobietę. Niestety, wiele pań go bagatelizuje, uznając za rzecz naturalną, za wypalenie, które prędzej czy później pojawia się w związku. – To błędne myślenie – spadku pożądania nie można przyjąć za normę – mówi Katarzyna Klimko-Damska, seksuolog. – Przyczyny obniżenia libido mogą być różne, ponieważ na popęd seksualny ma wpływ wiele czynników. Ale jesli obok jest partner, ktory Nas WSPIERA, pragnie i chce uprawiac sex czyniac te powinnosc z gory zakladajac, ze jestes najwazniejsza... dlaczego wciaz brak Nam ochoty? Z wlasnego punktu widzenia moge Wam jedynie powiedziec, ze lubie sex, lubie to robic, tak i przyznaje sie otwarcie uwielbiam wszelkie igraszki, probuje wszelkich fanaberii i gadzetow. I tak czasami tez nie mam ochoty - co wlasciwie ostatnio zadko mi sie zdarza, ale to dlatego, ze wiem kiedy daje z siebie wszystko a orgazm jest mega wart zachodu. To prawda, że gdy do związku wdziera się rutyna, ma to swoje odbicie także w łóżku. Kiedy stracisz apetyt na igraszki lub spada zainteresowanie partnerem, powinnaś szczerze porozmawiać ze swoim mężczyzną. Może macie wspólne fantazje, które zawsze chcieliście zrealizować, ale wstydziliście się o nich mówić? Razem z pewnością łatwiej znaleźć sposób na urozmaicenie intymnego życia. Warto sprobowac, bo jesli nie podejmiesz konkretnej decyzji w tej sprawie - droga kobitko uwierz mi Panowie maja to do siebie, ze potrzebuja tego bardziej niz my. A jesli dojdzie do spotkania z osoba trzecia, niechetnie widziana w zwiazku nie win GO za to - pamietaj, ze to TY stracilas na niego ochote. Juz samo przytulanie duzo daje, buziaki calusy, erotyczne pieszczoty a nawet zwykle konwenanse podczas rozmowy sprawia, ze cos drgnie. Dlaczego nie mozecie sie zabawic? Az tak jest zle? Bardzo czesto slysze komentarze, ze po ''porodzie stracilam pociag do partnera'' albo ''sex mi nie sprawia przyjemnosci'' lub fanaberie na temat ''nie rodzilas to nie wiesz jak to jest, ciagle tylko dom, dom i dom''. Drogie Panie nie rodzilam, fakt ale od 9 miesiecy wychowuje swoja siostrzenice i nie mam problemu z tym by pogodzic obowiazki bycia ciocia na pelnym etacie, pracowac na caly i miec ochote na dziki, czasami spontaniczny niekiedy dlugi i blogi sex. To dodaje mi energii, zyciodajne pedy wija sie w moim krwiobiegu i oddaja czesc moim endorfina. Tak moje drogie, tez mam mase roboty i nie narzekam. A jesli Twoj mezczyzna wpada do domu i lapie cie w biodrach, prawi czule do uszka i piesci piersi to znaczy, ze jest w Tobie cos czego nie ma w innych, pragnie Cie! Bardzo często obniżenie potencji związane jest ze stresem i zmęczeniem, które daje o sobie znać pod koniec dnia. – Dlatego bardzo ważne jest wygospodarowanie czasu tylko dla siebie. Świat się nie zawali, jeśli sprzątanie przełożysz na inny dzień i to jest zlota zasada, nikt od ciebie tego nie wymaga. To, ze siedzisz w domu i wychowujesz dzieci nie oznacza, ze w dresach zawojujesz swiat. Wez sie za siebie i swoje samopoczucie. Znajdź coś, co pozwoli ci się oderwać od obowiązków. Być może brzmi to banalnie, ale nawet pół godziny poświęcone samej sobie pomaga odzyskać siły. A może spróbuj kochać się rankiem, kiedy jesteś wypoczęta? Ideallne rozwiazanie... nie na ''spiocha'' badz aktywna i daj z siebie wszystko! 

Może być też tak, że partner nie daje ci tego, czego od niego oczekujesz. W tym przypadku także nie obędzie się bez szczerej rozmowy. Nie czekaj, aż on się domyśli, co sprawia ci przyjemność. Opowiedz o swoich potrzebach, o tym, jak lubisz być dotykana. Odkrywanie swoich ciał na nowo może być ekscytujące. I w tym momencie moglabym Wam przytoczyc kilka przykladow, ktore osbiscie rozwiazywalismy w alkowej... moze zaczne od tego, ze kazda pozycja jest dobra ale jesli uprawiasz sex od tylu tylko dlatego by sprawic przyjemnosc partnerowi - a uwierz mi on o tym wie... nie rob tego! Najwieksze podniecenie jest wowczas, gdy on sprawia Ci przyjemnosc! Mozesz sobie myslec co chcesz... on wie, chce i pragnie Ci dogodzic. Osobiscie uwielbiam szczytowac w kilku pozycjach i oddaje sie niekiedy calkowicie. Innym raze rzadze i nie pozwalam na nic - tylko dzikie rozkosze. Często przyczyną osłabionego libido są niewyjaśnione spory czy ukryty żal do partnera. W takiej sytuacji także powinnaś postawić na rozmowę. Jeśli nie potraficie ze sobą rozmawiać jak niegdyś, może warto pomyśleć o pomocy seksuologa. Takie wizyty mogą pomóc w wyjaśnieniu wielu nieporozumień. Niejednokrotnie slyszalam opowiesci, ze maz mnie zdradzil i dalam mu szanse ale nie uprawiamy sex'u (...) okay, czyli, ze licz na to, ze nastapi kolejny etap zwany zdrada nr 2! Brawo Ty! Ogromny wpływ na libido ma także to, jak postrzegasz siebie. Kompleksy i niskie poczucie wartości skutecznie zabijają ochotę na pieszczoty. Jedynym wyjściem jest zaakceptowanie siebie. Pamiętaj, że nikt nie jest idealny, a mężczyźni i tak widzą kobietę całościowo. Nie skupiają się na drobnych niedoskonałościach, jak cellulit czy rozstępy. Jeżeli do współżycia zniechęca cię strach przed nieplanowaną ciążą, u ginekologa dobierz odpowiednią antykoncepcję. Pamiętaj, że jeśli sama nie jesteś w stanie odszukać przyczyny, warto zgłosić się do seksuologa. Specjalista na pewno ci pomoże. Wrocmy jednak do kompleksow... tak, kazda je ma! Mezczyzni tez, tyle, ze oni sie nie przejmuja tym az tak bardzo, albo i wcale. Moje drogie nikt nie jest idealem, czasopisma promuja ta fanaberie ale pamietajcie musicie pokochac siebie - partner widzi to co chce, jesli wpada do domu i chce cie natychmiast rozebrac to nie mysl sobie, ze ''pewnie jakas dupe fajna widzial'' a moze on naprawde chce sie z Toba teraz kochac? Dlaczego tego nie zrobisz? Nie wierze, ze Cie to nie kreci? Jesli zrobisz to raz potem drugi - apetyt rosnie w miare jedzenia... czyz nie? Bynajmniej u mnie tak to dziala. Do swiadomosci Pan, ktore maja dzieci w wielku lat 3 i powyzej i wciaz nie potrafia sie przemoc, uprawiac sex ze swoim partnerem regularnie, spontanicznie badz ochoczo... daleko ta metoda nie zajdziecie. W tej kwestii zadna kolejna kochanka nie przyciagnie Twego lubego do Ciebie a wrecz odwrotnie zezwoli na kolejne wybryki. Jak zatrzymac mezczyzne? Nie zmuszaniem sie do sexu a ochota na sex wlasnie z Nim. Wszystko rozumiem, kazda z Nas jest inna, kazda ma swoje libido i zna jego potencjal. Ale czy naprawde az jest tak zle by nie przemoc sie i walczyc o to co moze byc jeszcze bardziej ekscytujace? Drogie mamy po porodzie i te wszystkie z kilkuletnim starzem, borykajace sie z tym problemem. Kompleksy mają bardzo duży wpływ na nasze poczucie własnej wartości, czyli na to, jak bardzo lubimy osobę, za którą się uważamy. To kompleksy są filtrem, przez który oglądamy świat i mają wpływ na nasze uczucia, zachowania, wartości, poglądy, jednym słowem - na naszą postawę w świecie. Poczucie niższości wynikające z definiowanych przez nas deficytów dla niektórych to nie tylko przeżywany dyskomfort, ale niszcząca siła, która nie pozwala realizować się z satysfakcją w podejmowanych rolach, trzymająca w szponach samotności i alienacji. NIE PODDAWAJ SIE IM!!!