Krotko i na temat

Muzyka to najlepszy lek na wszelkie bolaczki... przeciez o tym dobrze wiecie. Swiat sie kreci wokol jednych i tych samych faktow, a my wciaz nie nadazamy za pewnymi faktami. Muzyka lagodzi obyczaje - tak. Lagodzi tez Nasze bolace serce, zmienia nastroj w lepszy i wprawia w mega pozytywny nastroj. A przede wszystkim muzyka ratuje Nasz mozg przed zaglada! Muzyka jest dobra na poprawe złego humoru. Dzięki niej człowiek czuje się zrelaksowany i nie myśli o sprawach, które go zadręczają. Słuchając muzyki poprawia nam się humor oraz nasza wyobraźnia, która pozwala zapomnieć nam o smutkach. I wlasnie ten ostatni element jest najwazniejszy bowiem muzyka dobra jest wówczas, gdy czujemy się samotni, nieszczęśliwi. Samotność najlepiej zwalczać spokojną, wolną muzyką, ponieważ jesteśmy wtedy w stanie myślenia o tym, co nas gnębi. Pozwala nam ona się zrelaksować i pozytywnie myśleć. Te wibracje jakie poruszaja Nasze cialo, te emocje jakie zaburzaja rytm zycia regulowane sa wlasnie przez muzyke. Przeciez nie od dzis wiadomo, ze to wlasnie ta frywolna uciecha jest jedną z wielu rozrywek młodzieżowych i nie tylko. Dzięki niej młodzież odpoczywa od obowiązków szkolnych i domowych. Pozwala spojrzeć na świat z innej perspektywy. Ale takze czesto jest motywatorem, determinuje do dzialania. W innych przypadkach muzyka lagodzi objawy depresji... co niestety coraz czesciej dopada co 4 osoba na tym swiecie. Muzyka oddaja Nam to co najlepsze z danej chwili, pozwala Nam odpowiednio swietowac, celebrowac wazne i mniej wydarzenia. Czym dla mnie jest muzyka? To element zycia, nierozlaczny, pelen emocji i pasji. Oddaje faktyczny stan rzeczy, oddala od tego co niemile i podle, lagodzi skutki uboczne mojej walecznej duszy i pozwala plakac w duchu... ludzki odruch dobrobytu - czyli to wszystko co Nas otacza pomnozone przez pozytywne odczucia i wazne priorytety.