Kilka powodow, dla ktorych warto uprawiac sex kazdego dnia.

Czasami w życiu bywa tłoczno. I jak to bywa, a niestety tak jest, kiedy to rutyna przemawia za brakiem czasu na wazne sprawy. Jedna z pierwszych rzeczy, aby przejść z tego stanu w blogi nalezy troche ocucic wiare w związku - a tym magicznym skladnikiem jest seks. Zbyt podkreślamy fakt jak ciezko Nam kazdego dnia, zbyt zmęczeni ciagniemy godzine za godzina aby wytrwac, tloczymy przerazajacy byt dnia codziennego, zbyt rozkojarzeni medialnym urozmaiceniem,zbyt sfrustrowani problemami - jednak niezależnie od przyczyny, nie oznacza to, że w nastroju powinno nam zabraknac odrobine pikanteri do igraszek, do seksu. Wiem, wymówki są banalnym pretekstem. Do znalezienia tej konkretnej nie potrzeba nawet minuty. Jednak jest wiele par, które  uprawiaja od 5 do 7 lub więcej razy w tygodniu. To wzbogaca zwiazek, nie sex dobry na zgode... to nie jest dobra metoda. Sex malzonkow, partnerow itp poprawia ich życie i relacje. W jakim stopniu? Oto kilka rad, a wlasciwie odpowiedzi:

1. Zapewnia pewne bardzo potrzebne elementy w zyciu kazdej pary. 
Wynika to po pierwsze z obcowania ze soba, jest tylko ich dwoje. Fizyczna relacja powinna przebiegac w pewnym sensie intymnie, bowiem seks pozwala Nam być namiętnymi, aby pokazać miłość do partnera, możemy cieszyć się miłymi chwilami, poprsotu sobą.

2. Prowadzi to do większej atrakcyjnosci takze poza sypialnią.
Jak to rozumiec. Zwieksza to poped na partnera nawet w sytuacjach mniej lub wcale nie wynikajacych z intymnosci. Wowczas pary sa bardziej spojne ze soba, potrafia sie integrowac szybciej w otoczeniu i rozumieja sie bez slow. To akurat moge potwierdzic z wlasnego doswiadczenia. Jesteśmy bardzo fizycznie wyrazistymi osobowosciami, zarowno ja - jak i moj partner, nawet wtedy, gdy nie seks wchodzi w role. I moze nie trzymamy się za ręce czesto, a nawet wcale, lubie kiedy mnie z nienacka zaskoczy, da klapsa porzadnego (z natury lubie to) w pupe, kiedy jestem w pracy czasami piszemy do siebie zbrezne formy tekstu, zas kiedy on jest w kuchni (uwielbiam gdy gotuje, zaraz ta moja nieposkromiona wyobraznia mi narzuca przebieg wydarzen) torturuje go zaczepkami, węszac po jego szyji... i moglabym tak opowiadac bez konca. Byc moze dlatego, ze rozpalamy takie male - dla Nas wielkie - atrakcje wciaz jestesmy para. A mamy staz nie krotki.

3. To może być trening, jeśli zrobisz to dobrze.
Oczywiscie, ze tak potwierdzam w 100% sex to zdrowie. Fitness w lozku, prosze bardzo goraco polecam... nawet dla par z dziecmi (a wlasciwie przede wszystkim) to swietny relaks, cwiczenia. Mozna brnac w to dalej, ale przeciez kazdy z Was wie doskonale jak radzic sobie w takich sytuacjach i jakie pozycje przecwiczyc tak aby pozwolily na spalenie najwiekszej ilosci kalorii.





4. Uwolnienie mysli i duchowosci z realiow swiata.
Seks dla mnie, dla Nas jest całkowitym uwolnieniem się od rzeczywistości. Oboje jesteśmy bardzo skorzy do odgrywania ról i to takie wspaniałe uczucie nie być mniej wiecej tylko na chwilę. Aby całkowicie odciąć się od naszej codziennosci wkraczamy w basniowe zakamarki i ściśle się z nimi utazsamiamy... brzmi ciekawie? Sprobujcie byc pielegniarka i chorym pacjentem, albo wyuzdana nauczycielka i skromnych uczniem, strazakiem i sklepikarka... tak bez konca. Bielizna tez ma znaczenie...

5. To buduje zaufanie.
Nowe granice seksualne takie jak pozycje i gadzety zajmuja wazna role, bynajmniej w moim pozyciu, bowiem w jakis konkretny sposob to wplywa definitywnie na zaufanie do partnera. Aby nie dokręcić śruby nalezy precyzyjnie dobierac gadzety i zabawy, bowiem rodzaj zaufania jest najlepszym przyjacielem kochankow. Zdobywanie siebie na wzajem wzbogaca Nasze intelktualne zapatrywanie na intymnosc. 


6. Jest to sposób na połączenie wiezi na nowo, bez slow.
Seks jest ważną częścią w relacjach miedzy dwiema osobami. Przenosi pary, Nas w taki specyficzny wymiar niewazkosci i w taki sposób, że inne rzeczy nie maja znaczenia. Promocja wspolnoty.


7. Mniejsza argumentacja.
Wiemy, kiedy coś jest nie tak z Nami, ale do lozka od razu nie idziemy... sex na zgode nie jest dobrym rozwiazaniem. Zas nastepnego dnia jest mega wielka rozkosza. A co wrecz piszczotliwie ujete i jest najważniejsze, nie walczymy (chyba ze w postaci opierania sie), nie kłócimy (chyba, ze w kwesti sporu na tle odgrywania rol)! Mamy usiąść i porozmawiać na konkretne rzeczy, potem mozemy przejsc do akcji. Czasami lubie jednak wywolac zamieszanie, aby doprowadzic do tego typu intymnych relacji. 


8. To zmusza do podejmowania kolejnych etapow.
Bycie kameralnym tak często nie wplywa na Nasze relacje zbyt dobrze. Tym bardziej, ze, dzielenie się tym co mamy wynika z naturalnych potrzeb czlowieka... w rzeczy samej. I oczywiscie (CO CIEKAWE) umożliwia swobodę kreatywności. Nie ma pozycji lub sytuacji, z ktorej nie ma wyjscia. Probujcie nowych rzeczy, nigdy nie zaprzeczajcie, ze czegos nie wykonacie. To sprawia, że każdy czuje się coraz bardziej swobodnym w akcji (fantazje).


9. Łatwiej z harmonogramem niż formalna randka.
Myślę, że to najprostszy sposób, aby rozpoczac jakiś romans, ponieważ tak naprawdę nie ma nic lepszego jak w ukryciu robic niepoprawnie nieprzyzwoite rzeczy. Randka z nieznajomym, Twoim osobistym nieznajomym brzmi dosc ciekawie! TO CIEKAWE jak ludzie potrafia sobie utrudniac zycie, ale juz z jego ulepszaniem jest ciezej... moze odwrocmy role i rozpocznijmy dzialac ku mega rozkosznym upustom emocji.


10. Jedno słowo: orgazmy.
Korzyścią dla mnie jest fakt ich posiadania. To, że czuje się po prostu niesamowicie. Uwielbiam też spogladac, jak partner ginie w tej chwili, rozkoszach jakie daja mu spontaniczne i te mega dlugie... swiadome doznania. Jest sie w stanie wowczas zobaczyć poziom całkowitego zadowolenia na twarzy drugiej osoby, tak satysfakcjonujące dla obojga. 



11. To poprawia samoocenę.
Przynosi nowy poziom szczęścia - dla mnie osobiście, a wlasciwie pomógł mi w odnalezieniu i poczuciu własnej wartości. Wiedząc, że wciaz sie jest atrakcyjnym dla partnera wzmaga jedynie apetyt na niego... zas zazdrosc prowadzi do rozmaicie wykreowanych scenariuszy w miejscach... gdzie popadnie.


12. To gwarantuje narastajacy nastrój.
Czy on śpiewa pod prysznicem po porannym seksie? Coz moze Wasz partner tak robi, moj ma swoj specyficzny rytual i to mnie bardzo kreci, prawie za każdym razem. To wszystko jest dowodem na to, że seks jest dla niego wazny, czuje sie speolniony a przy okazji wzmacnia nastrój. I chciałabym myśleć, że dobry nastrój przenosi się na inne części Naszego dnia. Wiedza przeistacza sie w czyny.

13. Jeśli użyteczna czesc pozycia jest czesta to z pewnoscia kazda para jest aktywna sexualnie a to doprowadza do mniejszego prawdopodobiensto nastepujacej w konsekwencji zdrady, czyz nie? 
Nie zupelnie tak to dziala. Jeśli seks jest tak wazna częścia rutyny i wielkim priorytetem, nigdy nie zabraknie go w Waszym zyciu. Badz otwartym na prozpozycje, ale nie zgadzaj sie na cos co moze byc dla ciebie totalna destrukcja. Czasami zdarza sie tak, ze w ciagu dnia jestesmy w stanie czynic to kilka razy - to jest zdrowe, to jest normalne a przede wszystkim wzmaga apetyt bo nigdy sie nie nudzimy.

Czy uprawiasz seks codziennie? Jeśli nie, to co stoi na twojej drodze? Jeśli tak, to co należy dodać do tej listy?

DlaWtajemniczonych

Komentarze

Popularne posty